wtorek, 28 sierpnia 2018

SpiritPact - Ling Qi

Dziś mam dla was dość świeże anime typu ONA - Ling Qi, czyli SpiritPact. Seria ma dwa sezony i nie wiem, czy planowane jest więcej.
Główny bohater - You Keika - wywodzi się z rodziny egzorcystów. Chłopak ma już chyba 23 lata, jego rodzice nie żyją, a on ledwo wiąże koniec z końcem. Interes podupadł i mało kto wierzy w jego talizmany i tym podobne rzeczy. Aby przeżyć, dorabia przy naprawie komputerów, a i części musi znajdować na złomowisku, bo nie stać go na nie. Ogólnie bida z nędzą. 
Jednego wieczoru, gdy przekopuje całe złomowisko, jest świadkiem dość nietypowego wydarzenia. Jakiś mężczyzna walczy z demoniczną dziewczynką. Gdy tamci zdają sobie sprawę z obecności Keiki i demon ucieka, chłopak dowiaduje się, że owy nieznajomy to Tanmoku Ki, również egzorcysta. Ostatecznie i ten znika bez śladu, a Keika wraca do domu.
Chłopak musiał mieć ogromne szczęście, gdyż wracając, zostaje przejechany przez ciężarówkę i umiera na miejscu. Jako duch budzi się w szpitalu, gdzie obok niego stoi właśnie Tanmoku Ki. Keika zdaje sobie również sprawę, że wygląda znacznie młodziej i przystojniej, jak za czasów gimnazjalnych. Jako duch jest dość zdezorientowany i nie do końca rozumie co się właśnie stało. Wtedy Tanmoku proponuje mu, by został jego Duchowym Cieniem. Dzięki temu będzie mógł nadal chodzić po Ziemi i pomagać Tanmoku w zabijaniu demonów. Jedyną alternatywą byłoby poczekanie siedmiu dni, aż Keika stanie się złym duchem i Tanmoku wymaże go z tego świata. Pomimo dość oczywistego wyboru, Keika nie chce zostać jego Duchowym Cieniem i woli znaleźć sposób na reinkarnację.
Ich "negocjacje" zostają przerwane przez wcześniej spotkaną demoniczną dziewczynkę, która zebrała trochę mocy i chce odebrać siłę Tanmoku, który przy okazji jest Youmeshi, czyli głową niezwykle wpływowej rodziny egzorcystów Tanmoku. Ogólnie Keika zostaje przez nią porwany i później ma miejsce walka dziewczynki z Tanmoku. W pewnym momencie Keika niemal zostaje wessany przez takie złe twory demona. Nie ma innego wyjścia, więc zakłada pierścienie dane mu przez Tanmoku, dzięki którym zawiązuje się pakt.
W ten oto sposób Keika zostaje skazany na resztę "życia" (w sumie już nie żyje) u boku Tanmoku.
Dość istotnym szczegółem jest to, że to shounen-ai ;). Wszystko dzieje się tak niezauważalnie, że w pewnym momencie zaczynasz się zastanawiać jak do tego doszło, że oni się w sobie zakochali. Przez dużą część nie okazywali sobie czułości, choć jak się uważnie ogląda, to można zauważyć ich wyrazy twarzy na różne sytuacje. W sumie było sporo momentów, które przeciętny człowiek od biedy nazwałby po prostu przekomarzaniem i nie wziąłby ich na poważnie, ale yaoistki wszystko wyczują ;). Potem natomiast to było dość jawne i chyba wszyscy w okolicy wiedzieli, że Tanmoku jest z Keiką. No a tak w ogóle wystarczy spojrzeć na plakaty ;P

Znalezione obrazy dla zapytania Spiritpact ling qi

Ten plakat mówi sam za siebie.

Znalezione obrazy dla zapytania spiritpact anime

Znalezione obrazy dla zapytania spiritpact anime

Znalezione obrazy dla zapytania spiritpact tanmoku

Czasem zastanawiałam się, czy Keika nie ma instynktu samozachowawczego, czy po prostu niektóre rzeczy robił celowo... Na tym obrazku właśnie klepie po głowie owe demoniczne dziecko.

Znalezione obrazy dla zapytania spiritpact tanmoku

Podobny obraz

Keika to taki lekkomyślny i naiwny optymista, który czasem bardziej udaje niż naprawdę się cieszy. Z czasem robi się coraz bardziej odpowiedzialny i przydatny, a wyjątkowo czadowy staje się po transformacji ;P.
Tanmoku natomiast początkowo wydaje się bardzo tajemniczy i skryty. Później robi się bardziej otwarty - zwłaszcza na Keikę. Kiedy mówiono o jego przeszłości, czułam się nieco zdezorientowana, gdyż to była całkiem inna osoba xD.

Po załatwieniu pewnych spraw, Keika i Tanmoku od razu jadą do rezydencji Tanmoku, która znajduje się gdzieś głęboko w lesie i nieco przypomina zamek cesarski ;) W rodzinie ludzie różnie reagowali na Keikę. Część zapewne wzięła go za całkowitego idiotę xD. Natomiast system rozwaliła babcia Tanmoku xD. Tak z naszego można by ją nazwać yaoistką. Od pierwszego spotkania shippowała tę dwójkę, zanim jeszcze coś zaczęło się dziać. No i kiedy inni byli oburzeni, ona rumieniła się i płakała ze szczęścia xD.

W tym anime jest sporo bohaterów drugoplanowych, których byłam w stanie naprawdę polubić dopiero po czasie. Większość nieziemsko mnie irytowała ze względu na podejście do Tanmoku Ki. Albo po prostu odwalali jakieś szopki.

Pierwszy sezon przebiegał dość spokojnie, choć ciekawiej robiło się od połowy. Natomiast drugi to istna drama. Jakie tam się szopki działy... Ale takie fajne szopki.

Ogólnie kibicowałam Keice i Ki i nie tylko dlatego, że lubię takie pary ;). Po prostu pasowali do siebie i wyglądali bardzo uroczo.

Myślę, że to dobre anime, jeśli ktoś zaczyna drogę z shounen-ai. Nie ma jakiś szokujących scen i takich, które mogą zrazić oglądającego. Przynajmniej tak mi się wydaje ;).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz