środa, 31 sierpnia 2016

Wracamy do szkoły...

Tak... Jutro pierwszy września. Wracamy do szkoły. Ech... Jak mi się nie chce. Szkoła sama w sobie nie jest taka zła. Mogłoby być nawet pięknie, gdybym wstawała między 8, a 9. Przeboleję już te wszystkie sprawdzianiki ;P Wiecie co? Nie tylko wam się nie chce iść do szkoły.

Pomyślało - 75% nauczycieli w szkołach 
Tak... Nauczyciele  nie chcą was widzieć tak samo mocno jak wy nie chcecie widzieć ich. Jeśli jesteś rozrabiaką, nagminnie przeszkadzasz w lekcjach i ogólnie niewiele robisz to wiedz, że najpewniej połowa nauczycieli ( o ile nie więcej) myśli tak na sam twój widok. Nauczyciele i uczniowie mogą sobie nawzajem współczuć, bo oni robią sprawdziany, potem muszą je sprawdzić i ogólnie ich praca polega na wytrzymaniu psychicznym z nami, a my musimy pisać te teściki i uczyć się po nocach (o ile zależy na ocenach).

No dobrze, a teraz coś na poprawę humoru.

Raczej nie dla dzieci... Czego to w Japonii nie wymyślą.
Niektóre były naprawdę obleśne...

Ten filmik też jest nawet ciekawy. Co do niektórych szkół, byłam naprawdę zdziwiona.

A tu macie kilka cracków. Jakby co, nie oglądałam jeszcze "Free!", ale chyba to będzie moja kolejna pozycja ;P
Tylko mam wrażenie, że autorka filmików była yaoistką... Wiecie. Nagminne łączenie postaci męskich, które tak naprawdę nie są sobą zainteresowane. Bo "Free!" to chyba nie jest yaoi. Przyznam, że niektóre scenki były śmieszne ^.^

 

A teraz filmik z Fairy Tail. A te suchary są tak suche, że aż śmieszne. Serio. Ale zrozumiałe tylko dla tych, którzy oglądali to anime:
Nie będę cytować tych mądrych myśli. Sami musicie je usłyszeć.

A Ty? - Jak reagujesz gdy ktoś cię obudzi? 
Mnie lepiej nie tykać, gdy śpię. Bo jak mnie świadomie obudzicie rano to możecie oberwać z kolanka, łokcia i ręki i wyjść z pokoju z wieloma siniakami. Dlatego używam budzika. Naprawdę nie lubię jak ktoś mnie o szóstej, czy siódmej szturcha, dźga, czy potrząsa.

Ok. To by było na tyle. To powodzenia w szkole!

 
 

sobota, 27 sierpnia 2016

Love So Life

Dziś chciałabym wam napisać o mandze, którą przeczytałam już jakiś czas temu, czyli Love So Life. Główna bohaterka to licealistka Shiharu, która mieszka w sierocińcu i pracuje w przedszkolu. Dziewczyna kocha dzieci i świetnie się z nimi dogaduje. W przedszkolu opiekuje się bliźniakami, które są do niej mocno przywiązane i nigdy nie chcą wracać do domu. Ich wujek, który sam je wychowuje, ma zawsze z nimi problem. Jednego dnia proponuje Shiharu podwyżkę, jeśli zostanie nianią Akane i Aoi. Warto wspomnieć, że Matsunaga jest komentatorem w stacji telewizyjnej (dość popularnym wśród płci pięknej). Dziewczyna przychodzi następnego dnia do domu reportera. Okazuje się, że w domu zachowuje się całkowicie inaczej. Zazwyczaj energiczny, po pracy staje się wyczerpany i nie daje sobie rady z dwojgiem dzieci, które dodatkowo go wykańczają. Manga ma łącznie nieco ponad 100 rozdziałów, lecz przetłumaczonych znalazłam na razie 54. Bardzo szybko się czyta. Łatwo się domyślić, że jest to shoujo. Szybko pojawiają się inni, główniejsi bohaterowie tacy jak Takeru (sąsiad Matsunagi) i jego siostry oraz przyjaciel Shiharu z sierocińca.

Znalezione obrazy dla zapytania love so life 

Znalezione obrazy dla zapytania love so life 

Znalezione obrazy dla zapytania love so life Mana 

Znalezione obrazy dla zapytania love so life 
Te dzieci są bardzo słodkie, prawda? ^.^

 

piątek, 19 sierpnia 2016

Wyszukiwarka anime po kategoriach :)

Może spostrzegawczy zauważyli, że wczoraj pojawiła się nowa strona. Otóż od kilku dni pracowałam nad "Wyszukiwarką anime po kategoriach". Znajdziecie tam wszystkie anime jakie obejrzałam pogrupowane między innymi na shojo, shounen, romanse, komedie, dramaty, fantasy, horrory itd. Może komuś to się przyda. 
Tu macie link, jeśli nie możecie znaleźć: 

Żeby nie było nudno, chciałam pokazać wam jeszcze moje dwie nowe prace.


I jak wam się podoba? Nie jest dziwne? Wizja tej twarzy męczyła mnie całą noc... Może to tylko moje odczucie, ale te oczy wciągają...

A tu macie drugi:


Przyznam że te cienie zrobiłam komputerowo. Ale efekt jest niezły ^.^ Praca z dnia dzisiejszego. Jakoś miałam ochotę namalować czarownicę w tej pozie. Oryginalnie miała wyglądać trochę inaczej, ale i tak jest spoko. Biedny kotek... ;P

 

środa, 17 sierpnia 2016

Przypomnienie i informacja

Po pierwsze chciałabym przypomnieć o ankiecie. Ogólnie powinna się skończyć za 3 dni, ale z faktu, że są jeszcze wakacje, przedłużę ją do września. Mam nadzieję, że ktoś się jeszcze obudzi i zagłosuje.

A co do informacji - chwilowo pracuję nad czymś "większym" co zabiera mój czas, chęci, motywację i cierpliwość, więc... bądźcie wyrozumiali. Z pewnością nie jeden będzie zadowolony z mojego pomysłu. Być może ułatwię wam życie. Podpowiem, że to będzie strona tak jak "Moje rankingi". Mówiąc szczerze, nie sądziłam że ktoś zajrzy do rankingów. Mile się zdziwiłam (chyba, że był to przypadek). 

To tyle z informacji. A tak by nie było pusto:
 

Jeśli chcecie przekonać się, że w anime też pojawia się Polska, a to nie jest tylko żart tłumaczy, obejrzyjcie "Ao no exorcist". Tam zobaczycie polskiego bohatera ^.^ W pierwszej chwili sama nie wierzyłam...
 
Powiem tylko...NAUCZYCIELE! ZWIEWAJCIE! Ja tam jestem grzeczną dziewczynką i nikomu nie zrobiłabym krzywdy, ale w każdej szkole są ludzie, którzy mają nie po kolei w głowie.

  
Trochę prawda. Może to dziwne, ale przez doświadczenie rozróżniam płeć postaci w 90% procentach bezbłędnie nawet przed jej ujawnieniem. Też tak macie?

 
Nie wiem, czy jedyne, ale nie spotkałam się jeszcze z żadnym. Macie jakieś propozycje? Sama jestem ciekawa ^.^

 
Czy we wszystkich japońskich szkołach serio są takie tarasy? W Polsce raczej na pewno ich nie ma. A jak są to nie wolno na nie wchodzić.
 
Jak chcecie przeżyć traumę, posłuchajcie dubbingu Naruto. Tragedia... Czy słyszeliście jakieś równie złe? Albo gorsze?

To by było na tyle.



 

czwartek, 11 sierpnia 2016

Filmiki z animców: cracki, przeróbki, Otaku Lyrics

W ciągu wakacji razem z kuzynką obejrzałyśmy kilka fajnych filmików z anime. Chciałabym wam teraz pokazać te (według mnie) najlepsze. No i jeszcze byłoby miło gdybyście najpierw obejrzeli filmik, a dopiero potem podpis. Wtedy będziecie wiedzieli o czym mowa.

1) Cracki anime

Co do tego fragmentu z Gerardem i Erzą - ja zareagowałam dość podobnie ^.^ 
Najlepsze minuty: 1:37; 3:23; 5:08

Anime Crack pl#2:
Ten crack był najlepszy. Już od pierwszych sekund.
Najlepsze minuty: 0:02; 0:32; 1:20; 1:33; 2:08; 3:30; 3:41; 3:49; 4:08; 4:34; 5:03
Ogólnie wszystkie cracki były świetne. Najlepsze "Czarne oczy" i  "Yuki".

Anime Crack pl#3:
Najlepsze minuty: 0:25; 2:03; 2:15; 3:21; 4:22
No ale Gajeel wcale tak źle nie śpiewa... Racja. Gintoki jest gorszy. Ten kaszel w środku jakby miał zaraz umrzeć... ;P

To były najlepsze trzy cracki jakie widziałam (a widziałam ich dużo...). Tylko wielu nie rozumiałam. 

2) Przeróbki openingów z MLP

Tak... Teraz przejdźmy do tych cudnych przeróbek openingów. Zacznijmy od:

Shingeki no pony:


Padłam już na porównaniu herbów. W ogóle nie widać różnicy. Gdyby nie ta akcja na ślubie Cadence to nie mieliby co wstawić. To była najlepsza przeróbka ze wszystkich, które pokażę w tym podpunkcie.

When the Ponies Cry:

  
W sumie Twilight pasuje do Riki. Tylko Rainbow Keiichim? Ja tam bym dała Big Macintosha ;P Byłoby śmieszniej. Ten jego jednakowy wyraz twarzy. Trochę mnie też rozbawiło jak Pinki machała głową.

Scootaruto:

 
Nie no... Padłam przy napisie "Scootaruto". No dobrze. Scootaloo może i pasuje do Naruto, ale AppleBloom do Sasuke? Nie... Albo te porównania bohaterów anime do kucyków. Lub Kakashi Cheerilee. Nie... I jeszcze te akcje ninja (czyli szycie na maszynie...)

3) Otaku Lyrics


Przyznam, że te filmiki były trochę głupie, ale miejscami i tak śmieszne. Trzeba znać angielski. Inaczej będą całkowicie bez sensu. Chociaż te "naklejki" dużo dawały.

4) Parodie openingów

Sword Art Online Opening Parodia - chyba najbardziej podoba się antyfanom SAO



Mam nadzieję, że przez ostatnie dwa nie będę miała problemów ;P

To by było na tyle. Mam nadzieję, że coś się wam spodobało. Przypomnę jeszcze o ANKIECIE, której koniec już za kilka nieszczęsnych dni. Wiem, że to czytacie, ale chyba nie chce wam się fatygować, by kliknąć jeden malutki przycisk (zajmie to wam kilka sekund).

 

 


 

środa, 10 sierpnia 2016

Higurashi no Naku Koro ni

Już wcześniej pisałam, że mam zamiar obejrzeć kilka thrillerów w wakacje. Oto drugi: Higurashi no Naku Koro ni. Może już kiedyś słyszeliście? Ogólnie zapowiada się niewinnie (gdyby tak ominąć kilka początkowych minut pierwszego odcinka). Jest sobie normalny chłopiec - Maebara Keiichi. Razem z rodzicami przeprowadził się do małej wioski Hinamizawy. Wszystko pięknie się układało. Zaprzyjaźnił się z czworgiem dziewcząt: Reną, Mion, Riką i Satoko. Dołączył do ich klubu gier i zabaw. Przez to, że Hinamizawa jest mała, ale jest kilkanaścioro dzieci to utworzono dla nich szkołę ( wszystkie roczniki uczą się w jednej sali). 
Po obejrzeniu odcinka łatwo zauważyć, że nowe przyjaciółki Maebary są dość... ciekawe. Na przykład Satoko wprost uwielbia zastawiać na niego pułapki (nie chodzi tylko o wylaniu wiadra wody na głowę), a Rena (zazwyczaj spokojna, cicha i łatwowierna) na widok czegoś słodkiego, chce zabrać to do domu. Suuuper... Nie chodzi tylko o szczeniaczki. No i to nie przenośnia. Ona dosłownie chodzi na wysypiska śmieci i wybiera coraz to ciekawsze rzeczy. Kilkukrotnie chciała też przygarnąć człowieka - głównie Rikę.
Wszystko było dobrze dopóki pewnego dnia Keiichi (będąc z Reną) na wysypisku, zostaje zagadany przez przyjezdnego fotografa. Ten informuje go o pewnej tragedii, która miała miejsce w wiosce kilka lat temu. Otóż kiedyś chciano zbudować tamę i zalać wioskę. Mieszkańcy sprzeciwili się temu pomysłowi i długo walczyli o swoje. W końcu zrezygnowano z tej inwestycji. Okazało się, że jeden z budowniczych został rozczłonkowany, a jego ręki nadal nie znaleziono. Ponoć złapano winowajców, lecz jeden nadal był na wolności. Keiichi chciał dowiedzieć się więcej na temat tego linczu. Za każdym razem jego przyjaciółki stanowczo twierdziły, że nic nie wiedzą (to było oczywiste kłamstwo).
Dopowiem jeszcze, że cała seria kręci się woków corocznego Festiwalu Dryfującej Bawełny i czcigodnego Oyashiro. Ponoć co rok jedna osoba ginie, a inna znika. Mieszkańcy twierdzą, że to klątwa czcigodnego Oyashiro. Mówi się, że demon zabija wszystkich wrogów wioski i ich rodziny oraz tych, którzy chcą opuścić Hinamizawę.
Przyznam, że obejrzałam tylko cztery odcinki (skupiłam się na mandze). Myślę że manga jest lepsza od anime. W ekranizacji ominięto kilka ciekawych momentów i skupiono się na samym "terrorze". Wycięto niektóre bardziej "przyziemne" sytuacje, przez co anime jest dla mnie ciut za straszne. Dodam, że to teoretycznie od 16 roku życia. W sumie nie ma tam nic takiego po za latania z maczetą, przemocy psychicznej, rozszarpywania sobie gardeł i masowych samobójstw. Nie polecam dzieciom ^.^

 
 
Jak dla mnie najstraszniejsza scena z pierwszych czterech odcinków. Tego nie lubię w thrillerach. Najgorsza jest przemoc psychiczna. Już wolę jak wypruwają sobie flaki...
 

Znalezione obrazy dla zapytania higurashi no naku koro ni 

http://vignette2.wikia.nocookie.net/higurashi-no-naku-koro-ni/images/9/92/Giphy.gif/revision/latest?cb=20140330121951&path-prefix=pl 

Jeśli przeraża cię ten obrazek - nie oglądaj Higurashi. Bo to nic. To tylko uroczy śmiech. 

Bardzo podoba mi się opening tego anime. Jest za razem słodki i psychopatyczny. I muzyka i grafika. Tu macie: Opening 1 

I jak? Obejrzycie? Zanim się zdecydujesz, zobacz tu. I jak? Nadal chcesz? ^.^

Wielu widzów po obejrzeniu kilku odcinków stwierdza, że seria nie ma sensu. Powiedzmy, że co mniej więcej 4 odcinki akcja dzieje się od początku, tylko wszystko wygląda trochę inaczej. Ponoć w drugim sezonie wszystko się wyjaśnia. Ja tam myślę, że to jakieś alternatywne wersje tego samego wydarzenia, czy coś takiego.