piątek, 12 czerwca 2015

La Corda d'Oro: Primo Passo

Bardzo podobało mi się to anime! Szczególnie, że główna bohaterka grała na skrzypcach i przez cały czas były takie piękne melodie... 
Anime opowiadało o Kahoko Hino - dziewczynie chodzącej do szkoły podzielonej na dwie części: zwykłą i "muzyczną". Oczywiście jest w tej zwykłej części.
Zacznijmy od początków istnienia szkoły. Zaczęło się od tego, że pewien mężczyzna uratował małego duszka. Gdy ten wyzdrowiał, postanowił spełnić życzenie człowieka - podarował mu szkołę przepełnioną muzyką. Od tego się zaczęło.
Kilka lat później przed Kahoko pojawia się owa istota. Z początku wystrasza się i ucieka. Później okazuje się, że tylko ona go widzi. Mówi, że jest duszkiem muzyki i daje jej zaczarowane skrzypce, na których każdy może grać.
W tym czasie ogłaszany zostaje wewnętrzny konkurs muzyczny. Gdy ogłaszają listę osób, wśród nich jest też Hino...
Bardzo podobało mi się to anime! Ponoć jest to romans, ale jak dla mnie jest go bardzo mało i działa bardziej ze strony chłopaków do głównej bohaterki. 
Jest to pierwszy sezon. Drugi nosi nazwę: La Corda d'Oro: Secondo Passo, a trzeci: Kiniro no corda: blue sky. Przez większość odcinków panuje radosna atmosfera. W środku Koho jest trochę w depresji, więc są smutniejsze.
Podobają mi się charaktery naszych pięciu bishounenów. Inny jest szczególnie  Keiichi. Na Azume byłam w pewnym momencie bardzo zła. Sami zorientujecie się o który incydent chodzi... Ale i tak najlepszy jest Len!

 

 

 

 

 





1 komentarz: