sobota, 10 marca 2018

Kimi no Na wa

Kimi no Na wa - Twoje imię. Już od jakiegoś czasu zabierałam się do tego, gdyż dość głośno było o tym filmie. Obejrzałam i nie żałuję :) To był jeden z fajniejszych filmów anime jakie widziałam. Przed obejrzeniem nie czytałam nawet o czym to jest. Pierwszy raz spotkałam się z tym tytułem w AMV. Teraz, gdy już obejrzałam, zajrzałam do kilku opisów i każdy daje bardzo mylne wyobrażenie o tym filmie.
Film dotyczy zamiany ciałami, choć dowiedziałam się o tym dopiero na dzień przed obejrzeniem. I to pomiędzy dziewczyną i chłopakiem. Schematycznie? No właśnie nie do końca...
Z jednej strony mamy Mitsuhę - licealistkę mieszkającą z babcią i młodszą siostrą, która żyje na wsi. Jej rodzina zajmuje się świątynią, a ona marzy tylko o tym, by wyrwać się z tej wioski, gdzie praktycznie nic nie ma. Z drugiej natomiast znajduje się Taki - chłopak z Tokio, który po za szkołą pracuje jako kelner w restauracji i wiąże swoje plany z architekturą. 
Nagle oboje zaczynają mieć sny, w których znajdują się w innych ciałach, a dokładnie ciałach płci przeciwnej. W dodatku te sny są bardzo realne i tak właściwie nie są zwykłymi snami. Za wszystkim coś się kryje, ale to wyjaśni się dopiero później ;)
Przez te sny oboje mają małe problemy, gdyż są one dużo realniejsze niż mogłoby się wydawać, a właściwie śniąc naprawdę przeżywają życie drugiej osoby. Początkowo jest to dla nich dość kłopotliwe, gdyż jeden dzień przeżywają w swoim ciele, a następny w ciele drugiej osoby i gdy z powrotem są w swoim nie wiedzą co ta osoba robiła tego dnia i dowiadują się ciekawych rzeczy na swój temat, czyli czego to on/ona wczoraj nie wyprawiał/a xD W końcu Mitsuha i Taki mają całkiem inne charaktery. Ona jest raczej spokojna, należy do wrażliwych osób i jest bardzo dziewczęca, a on jest bardziej otwarty i zachowuje się bardziej jak chłopak. Dlatego gdy zamieniają się ciałami całkowicie wszystkich zadziwiają, gdyż całkiem inaczej się zachowują. Jednak na dłuższą metę przynosi im to więcej korzyści, niż problemów, gdyż są w stanie zrobić to, czego ta druga osoba nie potrafiła.
Na początku nie pamiętają swojej zamiany ciałami, lecz gdy znajdują różne wiadomości od tej drugiej osoby bardziej świadomie wszystko przeżywają. Dzięki temu zanim zasną relacjonują drugiej osobie swój dzień, by wiedziała czego się spodziewać, gdy się obudzi już w swoim ciele. Brzmi dość zawile, czyż nie? ;)
Na tym momencie przystanę z fabułą. Od połowy coś innego staje się głównym wątkiem, ale nie mogę o nim wspomnieć, gdyż zniszczę wam całą zabawę :) Mogę jedynie dopowiedzieć, że ta zamiana ciałami ma ważniejszy cel, a we wszystko miesza się manipulacja czasem i przestrzenią. To ciekawy zbieg okoliczności, gdyż dziś czytałam mangę, w której był wątek manipulacji czasoprzestrzenią i niedługo wam o niej powiem.

 Znalezione obrazy dla zapytania kimi no na wa  
Podobny obraz

Podobny obraz

Hehe, po minach ludzi widać kto jest w tym ciele ;P



I tu również ;)

Znalezione obrazy dla zapytania kimi no na wa itomori

Podobny obraz

Ten opis tak właściwie też jest błędny. Ale to wszystko wyniknie pod koniec.  

Bardzo podoba mi się grafika Kimi no Na wa. Zwłaszcza te "efekty specjalne" które zobaczymy później.

Ogólnie bardzo lubię motyw czerwonej nici przeznaczenia, który pojawia się w kulturze wschodniej. Cieszę się, że pojawił się również tutaj, a tak właściwie film nawet opiera się na nim. Jeśli ktoś z was zna jakieś anime, czy mangę z tym motywem, a nie pisałam jeszcze o tym to śmiało możecie podsyłać :)


2 komentarze:

  1. To ty dopiero teraz to obejrzałaś?! I śmiesz się uważać za fankę anime?! :P
    Ogólnie średnio mi się podobało, bardziej od strony technicznej. Te tła. <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nom, tła śliczne :) Mi się podobało właśnie przez ten wątek z nicią przeznaczenia.

      Usuń