piątek, 20 października 2017

Kotoura-san

Dawno nie opisywałam żadnego anime :) Dziś mam dla was Kotoure-san. Tytułowa bohaterka urodziła się z darem czytania w myślach. Dziewczynka przez długi czas nie zdawała sobie z tego sprawy i odpowiadała na pytania, których nikt nie powiedział na głos, czy zdradzała czyjeś tajemnice, myśląc, że ta osoba je jej powiedziała. Na początku nikt niczego nie podejrzewał  i jej wypowiedzi uznawano za zbiegi okoliczności. Haruka miała kilka dobrych koleżanek, kochanych rodziców, niektóre zatajone informacje dawały jej przewagę, np. w zabawach. Do czasu. W pewnym momencie dziewczynka zaczęła mówić za dużo i to rzeczy, których na pewno nie powinna była mówić. W szkole jej koleżanki rozmawiały, czy podobają im się jacyś chłopacy. Kotoura stwierdziła, że wszystkie kłamią, mówiąc że żadni i zaczęła wymieniać która kogo lubi. Dołączyli do nich koledzy i doszło do nieprzyjemnej sytuacji, która skończyła się izolacją Haruki, którą "tak wszyscy lubili". Jej mamę poinformowano, że Kotoura jest strasznym kłamcą i dzieci czują się urażone jej "wymysłami". W domu również wszystko zaczęła się sypać, gdyż tata całkowicie zignorował problem i stwierdził, że wychowywanie to robota matek. Kobieta chodziła do wszystkich lekarzy, lecz nikt nie znalazł niczego dziwnego. Udała się nawet do mnicha, prosząc o egzorcyzmy, lecz co może zrobić zwykły zakonnik? Najgorsze nastąpiło jednak pewnego dnia w salonie Kotoury. Wyobraźcie sobie, że na kanapach siedzą sobie rodzice w całkiem dobrych humorach. Przybiega roześmiana Haruka i pyta, czy spędzą razem cały dzień. Oboje rodzicieli odpowiada z uśmiechem, że mają coś ważnego do załatwienia. Na to Kotoura dziwi się i pyta: "Tato, idziesz się spotkać z panią Akiko w hotelu?", "Mamo, to nie fair, że idziesz na obiad z wujkiem Yoshino!" Jak można byłoby się spodziewać, dorośli są wstrząśnięci. Zaczynają się pytać kim jest ta kobieta/ ten mężczyzna. Ostatecznie oboje zaprzeczają istnienia takowych osób i zarzucają córce, że znowu kłamie. Jak można było się spodziewać, małżeństwo już dawno nie było ze sobą szczere. Rozwiedli się, tata się wyprowadził, a matka porzuciła dziecko u swojego ojca. W szkole zaczęto ją przezywać potworem i straciła niemal wszystkich bliskich. Została sama i zamknęła się w sobie.
Mijają lata i Kotoura przenosi się do nowej szkoły (chyba liceum). Ogólnie wygląda jak zombi - jej oczy są puste, a twarz bez wyrazu. Bez polecenia nauczyciela poszła na swoje miejsce na końcu klasy, gdyż wiedziała, że tam ją posadzi. Idąc, zwróciła uwagę na chłopaka, obok którego miała siedzieć. Uczeń wydawał się być w swoim świecie i nawet nie zauważył, że przybył ktoś nowy. Jego myśli wyglądały... mniej więcej tak:

http://68.media.tumblr.com/5ad4825fd5376631d74aff23bdc5d1cc/tumblr_inline_mgh6wrx72x1r0btwa.jpg 
A potem pękła jakaś ściana odosobnienia :)
 https://sushigokart.files.wordpress.com/2013/01/harukas-gray-world-shatters.jpg
 
W pierwszym dniu szkoły Kotoura budziła duże poruszenie. Ludzie uznali ją za dziwaczkę i raczej unikali. Oprócz Manabe (chłopaka z ławki obok). Nastolatek stwierdził, że to super, że umie coś takiego, ale strasznie krępujące, bo myśli o różnych rzeczach. Ostatecznie zaczął ją nachodzić :) Haruka miała już tego dosyć, zwłaszcza, że chłopak zazwyczaj miał fantazje erotyczne z nią w roli głównej lub jakiś innych osób xD
To było do przewidzenia, że się zaprzyjaźnią. Z czasem do nich dołączy jeszcze kilka osób, a oni zostaną zaciągnięci do klubu (przepraszam, Towarzystwa ;)) ESP. 
Seria ma 12 odcinków i do głównego wątku otwierania się na świat Kotoury jest jeszcze dużo takich jednorazowych, o których nie da się powiedzieć nie zdradzając fabuły.
Co do openingu. Muzyka taka przeciętna, normalna dla anime komedia-romans. Natomiast obraz... mam wrażenie, że połowa została "nakręcona" z punktu widzenia Manabe ;)
Bohaterowie są całkiem fajnie wykreowani. Manabe był naprawdę świetny ;) Czasem szkoda mi go było, bo obrywał za niewinność lub mało ważne (jak dla mnie) powody. Muroto, o którym wyżej nie napisałam też był świetny. Taki dojrzały i logicznie myślący (z czym niektórzy mieli problemy). Trochę nie mogłam zdzierżyć matki Kotoury. Niby miała jakieś tak usprawiedliwienia na swoje zachowanie, ale i tak przez 90% serii znajdowała się na liście " Do odstrzału".


http://img.neko-san.fr/img/anime/53556506dde1b.jpg 

https://vignette.wikia.nocookie.net/kotoura-san/images/e/e5/Kotoura.jpg/revision/latest?cb=20130121112114 

https://storage.mantan-web.jp/images/2013/01/10/20130110dog00m200046000c/003_size4.jpg 

https://i.pinimg.com/564x/c1/b2/a9/c1b2a908b5bc70783fed26f11ecd834d.jpg 

Raczej dobrze będę wspominała to anime. Fajny był wątek kryminalny pod koniec serii, ale od początku przeczuwałam sprawcę :)

 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz