Kolejny świetny film studia Ghibli. Główna bohaterka Haru ratuje życie kotu, który znalazł się na jezdni. Ten jak człowiek dziękuje jej i idzie dalej. Ona jest oczywiście zdziwiona, bo jak to jest, że kot mówi? Chyba tego samego dnia (tylko w nocy) przychodzi do niej koci orszak z królem kotów. Okazuje się, że uratowała kociego księcia, dlatego w zamian król pragnie jej pomagać i chce, by... została żoną księcia. Dziewczyna za wszelką cenę chce tego uniknąć, więc zostaje pokierowana do kota imieniem Baron.
Niektóre sceny naprawdę mnie rozbawiły, a w szczególności początkowe.
Film trwa coś ponad godzinkę, ale warto.
A to scena ratunku... XD
Fanom filmów studia Ghibli powinno się spodobać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz