Ohayo! Przez ostatni czas można było zagłosować w ankiecie: Jak często wchodzisz na tego bloga? Bardzo dziękuję wszystkim, którym chciało się kliknąć ten jeden przycisk, bo daje to mi jakiś obraz o mojej działalności ;P Łącznie zagłosowało 10 osób. Pierwszego dnia musiałam usunąć ankietę, bo zrobiłam głupi błąd w jednej formule, a już ktoś zagłosował, więc zakładam że ta osoba nie zagłosowała ponownie. Czyli mamy:
Rzadko - 0
Codziennie - 1
Co kilka dni - 1
Raz na miesiąc - 1
Tak często jak tylko się da - 0
Jestem pierwszy raz... - 7
Prawie codziennie - 0
Raz na kilka miesięcy/rok - 0
Ogólnie cieszę się z każdego głosu. Przyznam się, że nie spodziewałam się żadnego (no może jednego od osoby, która wchodzi tu codziennie). Nawet z tych 7 pierwszych razów. Bo oni zatrzymali się na moim blogu (nawet jeśli weszli tu przez przypadek) i zaczęli coś czytać. A może ich zainteresował? Kto wie.
No to tyle na temat ankiety. Co do postów. Przez fakt, iż zaczął się rok szkolny, posty prawdopodobnie będą się pojawiały nie częściej niż raz w tygodniu (i to głownie w weekend). Ale to nie jest pewne. Zawsze jest szansa na zyskanie na czymś czasu.
No a najbliższy odcinek o Salvie i Kiki jest... w drodze. Bardzo dalekiej. Co prawda zaczęłam go robić w lipcu, ale sprawy potoczyły się tak, że nie miałam czasu i chęci go kontynuować, więc na razie mam jeden obrazek. Na pewno wkrótce pojawi się ta historyjka. Bądźcie cierpliwi.
A co do czata. Jeśli czytasz tego bloga to "zapisz" się na czacie zmieniając nick. Wtedy moglibyśmy pogadać. A to by mnie bardzo ucieszyło.
Czy jest coś co wam się nie podoba w blogu, albo coś co mogłabym poprawić? Może dodać nową muzykę? Jeśli zobaczycie jakiś błąd: interpunkcyjny, językowy, ortograficzny, za dużo spacji itd. to śmiało piszcie pod tym postem. Postaram się poprawić.
O... Chciałabym mieć takie.
Słodkie...
Ech... Serio? Groźne Akatsuki...
Dobre... Tylko że dla osób, które oglądały.
Sorki fani Zmierzchu...
Jakie fajne...
Nie oglądałam (na szczęście), ale wiem jakie tam się cyrki dzieją i że ten podpis to prawda.
Radzę ci włączyć komentowanie dla anonimowych - prawdopodobnie będzie więcej komentarzy :)
OdpowiedzUsuńTo z groźnym akatsuki genialne :P. A ze zmieszchem jeszcze lepsze.
OdpowiedzUsuń